“…Po rasowym gangu nastała chwila ciszy bo za chwilę powietrze przeszył nie mniej rasowy huk dopalacza – na progu zameldował się holenderski F-16 pilotowany, jak w roku poprzednim, przez Hiteca. I tu małe rozczarowanie – ulubieniec mojej żony latał jakoś tak płasko, nudnie z lewej na prawą stronę lotniska…”

[box type=”note”]Przeczytaj pełną relację >[/box]

Galeria zdjęć z pokazów Zeltweg Aipower 2011. Autorzy zdjęć: Adam Nakielny, Jarek Nakielny, Gosia Nakielny

Podobne

Nowotarski Piknik Lotniczy rozpieszcza co roku. Zdążyliśmy już chyba wszyscy do tego przywyknąć, że...

Fajera, czyli Śląski Airshow to impreza dosyć młoda na mapie krajowych pokazów, jednak w tym roku...

W tym roku udało się odczarować deszczową aurę poprzednich edycji NATO Days, mimo że piątkowa...